Samorozpuszczenie - studium przypadku

Woda jest substancją, bez której nie byłoby możliwe jakiekolwiek życie. To jeden z żywiołów, który wpływa na harmonię naszej egzystencji, prawidłowe funkcjonowanie organizmu, dobre samopoczucie. Oprócz tego, że jest życiodajnym pierwiastkiem, stanowi także źródło zapomnienia, relaksu. To w wodzie szukamy odprężenia, liczymy na jej zbawienne w skutkach działanie. Grażyna Smalej postanowiła skupić się na sylwetkach osób, które wkraczają w środowisko wodne, zanurzają się w substancji, szukając wytchnienia od codzienności. Co dzieje się z ich ciałami? Czy woda wpływa na ich fizyczność?
" Samorozpuszczenie" to cykl malarstwa Grażyny Smalej, poświęcony jednemu z czterech żywiołów - wodzie. Wystawę będzie można zobaczyć od 20 maja w Galerii ATU w Lublinie, potrwa do 8 czerwca.
Cykl podnoszący tą tematykę malarka tworzy już od 2002 roku. To dowód na to, że woda jest źródłem niewyczerpanych inspiracji, wciąż fascynuje i zaskakuje. Każdy z obrazów to pokazanie granicy pomiędzy cielesnością człowieka a linią wody. Widz odnosi wrażenie, że w pewnym momencie zaciera się linia oddzielająca te dwie substancje. Na wystawie zobaczymy postacie zanurzające się powoli w głębię oraz takie, które z impetem przecinają linię cieczy. Prawie namacalne jest zetknięcie się dwóch temperatur - rozgrzanego ciała oraz chłodnej i tajemniczej wody. Ona chłodzi, otula z każdej strony, otacza postać swym znieczulającym i odprężającym działaniem. Dochodzi do samorozpuszczenia, jesteśmy świadkami, jak ciało i ciecz przenikają się wzajemnie, tworząc jedność.

(Tekst towarzyszył wystawie w Galerii ATU w Lublinie 20.05 - 08.06.2011 i pochodzi ze strony www.luksusowylublin.pl)